Forum WSR Apocalyptica Strona Główna WSR Apocalyptica
Nowa odsłona WSR Star Horses wita!
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

11.06.11 Przypomnienie tego i owego, sprawdzian umiejętności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSR Apocalyptica Strona Główna -> Archiwum / Boks III-b / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nojec
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:41, 22 Wrz 2011    Temat postu: 11.06.11 Przypomnienie tego i owego, sprawdzian umiejętności

Jako wariatka postanowiłam dziś popracować z Eterem. Star Horses miało naprawdę piękną aurę, jako jedno z niewielu było otoczone sprzyjającymi pracy warunkami pogodowymi. Gdy przyszłam bułan właśnie ogierzył się na padoku, po czym podszedł do pierwszego lepszego konia i zaczał go zaczepiać. Ach, ten to dopiero lovelas kurcze. Zagwizdałam, na co pf obrócił łeb, a widząc mnie przyleciał pełnym galopem pod bramkę, cudem wyhamowując.
-Ech łobuzie...kiedy ty dorośniesz? - Powiedziałam przypinając do ogierowego kantara uwiąz i wyprowadzając Etosa z pastwiska. Zamknęłam bramkę i poszliśmy na plac. Uwiązałam konia, wzięłam szczotki i dokładnie, migiem wyszorowałam. Najgorzej było z rozczesaniem jego dłuuugiej grzywy i ogona, których gęstość biła po głowach wszystkie szetlandy i spółkę. Mimo to dałam radę i po wyczyszczeniu całego konia założyłam mu owijki, pad, siodło ujeżdżeniowe i ogłowie munsztukowe. Sama ubrałam rękawiczki, ostrogi i wzięłam bat ujeżdżeniowy. Szczerze wątpiłam, ze z niego skorzystam, ale zawsze lepiej mieć go przy sobie. Podciągnęłam popręg, opuściłam strzemiona i lekko wskoczyłam na niski grzbiet łogra.

Lekki ruch bioder wystarczył, by bułan ruszył stępem. Dosiadem skierowałam go na czworobok, gdzie Nojka męczyła Nadima. Nie chcąc im przeszkadzać pokręciłam się wokół placu, obserwując parę ale i pilnując pełnego energii rumaka. Po 10 minutach dziewczyna ukończyła trening przejazdem któregoś programu klasy P i na luźnej wodzy podjechała do mnie.
-A ty co? Księżniczka w końcu zawitała u swojego koniczka? - Zaczęła mnie nieco przedrzeźniać.
-Tak, do mojego Królewicza przyjechałam - Zaśmiałam się i pogładziłam Etosa po szyi. - Za to ty męczysz tego biednego arabka - Dodałam pokazując język.
-Ktoś musi - Odparła i stwierdziła, że jedzie go występować na łąkach, a mi zwalnia czworobok. Przytaknęłam w odpowiedzi i sprawdziłam Eterowi popręg. Wszystko grało, więc nabrałam wodze i na początek trochę w stępie popracujemy. Dużo wygięć, wolt, przejść, ba, nawet chody boczne się znalazły. Ogier pracował ładnie, chwila oddechu dobrze nam zrobiła.
W końcu wiedząc, żeśmy rozgrzani przyłożyłam łydki, musnęłam ostrogami boki konia jednocześnie wykonując wypychający do przodu ruch bioder i kłus. Z początku trochę roboczego, potem już pośredni. Na początku niskie ustawienie, wodza luźniejsza i jazda w dole, ciągniemy nosek do ziemi. Dużo żuć z ręki, praca tylko na wędzidełku, potem tylko na wodzy munsztukowej w końcu na obu wodzach. Ręką działałam bardzo delikatnie, na Eterze używałam głównie dosiadu. Na dobry początek lekkie wygięcia i duże koła, nie forsowaliśmy się zanadto. Popracowaliśmy nad podstawowymi rzeczami w ramach krótkiej przypominki, następnie do pracy włączyłam cofanie, kłus zebrany, wyciągnięty, mniejsze wolty i gęściejsze serpentyny. Etos skupiony na pracy szedł od zadu, z lekkim przodem, w pełni akceptując zarówno rękę, jak i dosiad jeźdźca. Kłus wyciągnięty bardzo dobry, luźny, szeroki. Dodania efektowne, kłus zebrany i skrócenia ładne, ale widać, że ogr woli iść do przodu. Poklepałam Etera po paru udanych elementach i ciągach figur, następnie ustępowanie w kłusie w obie strony, łopatki do wewnątrz i na zewnątrz, parę innych ćwiczeń. Dobrze rozgrzałam Etosa nim zaczęliśmy wykonywać poważniejsze elementy. Dobrze nam się dziś pracowało, Eter bardzo przyjemnie nosił i na razie nie miał żadnych fochów. Przyszła pora na galop.
Przeszłam do stępa, półparadką skupiłam konia na sobie, zewnętrzną łydkę przesunęłam nieco do tyłu, przyłożyłam tak łydki wypychając jednocześnie lekko biodrami do przodu i płynne przejście w spokojny, równy galop. Poklepałam bułanka i dwa okrążenia galopu roboczego, potem pośredni. W pośrednim różnych rozmiarów wolty, przejścia do kłusa, stępa. Bułanek z każdą chwilą zadziwiał mnie coraz bardziej. Rozgalopowałam go w obie strony, porobiłam parę wolt, w każdą stronę przynajmniej jedno pókole w kontrgalopie i ustępowanie. Ustawienie delikatnie na zewnątrz, pomoce spychające i ładnie, po skosie oddalamy się równym, impulsywnym galopem od ściany. Pochwała, zwykła zmiana nogi i to samo w drugą stronę. Po 2 ustępowania na stronę i łopatki. Na lewo ładnie, luźno i swobodnie, na prawo pojawiły się jakieś usztywnienia i opory, które na spokojnie, powoli rozjechaliśmy. Poklepałam łogra i na przekątną. Zaokrąglamy galop, w górę, w górę, w górę, zmiana pomocy i lotna. Bardzo ładna, można powiedzieć, że widowiskowa. Pochwała i znów przekątna z lotną. W końcu pozbierałam bułanka i galop zebrany. Najpierw jedno okrążenie w jedną stronę, potem wyjazd na przekątną i 3 lotne (mniej-więcej co 3 fule). Bardzo ładna praca konia, moja też znośna. Pochwaliłam i galop zebrany w drugą stronę. Potem na długich ścianach galop wyciągnięty, na krótkich zebrany. Pierwsze okrążenie z serią buntów, potem już ładnie. Znów przekątna, 3 lotne i w drugą stronę. Pozbierałam galop Etera najbardziej jak potrafiłam, osadziłam jego zad jako-tako w miejscu i półpiruet w galopie. Bardzo ładny, jako nowy i szlifowany nieustannie element był bardzo dopracowany. Pochwaliłam, zmieniłam nogę przez stęp i w drugą stronę półpiruet. Osadzenie na zadzie i bardzo ładne wykonanie figury. Zadowolona stwierdziłam, że na dziś nam wystarczy. Żucie z ręki w galopie, parę zmian nogi przez stęp i do kłusa.
Kłus na kontakcie, czas na ciągi. Na początek łopatką do wewnątrz. Po chwili zepchnęłam też zad i ciąg pod znośnym kątem. Dla mnie liczyło się, by ciągi wychodziły od łopatek, zły kąt przez inne przejścia w ciągi był zasadniczym błędem na wielu czworobokach. Pochwała i w drugą stronę. Łatwiej było to wszystko ogarnąć i utrzymać, pochwaliłam rumaka jeszcze raz. To po jeszcze jednym na stronę. Przy ciągu w prawo pokazało się usztywnienie, więc musiałam poświęcić trochę czasu na przepchnięcie przez nie ogiera, co potrwało parę minut, ale w końcu się udało. Poklepałam bułańca i luźne wodze, munsztukowa puszczona zupełnie luzem, jeździmy chwilę na samym wędzidełku i do stępa.
Poklepałam Etosa z obu stron mokrej już szyi i na stępa pojechałam do lasu. Lato czuć było już pełną gębą, szczególnie w SH. Po drodze spotkałam Crunchy spacerującą z źrebną Saharą. Pogawędziłyśmy chwilę o naszych koniach i tym, co się dzieje w małym rysualnym światku, następnie sprawdziłam, jak ma się Eter. Nie dyszał, miał regularny, spokojny oddech, w miarę chłodną (jak na taką pogodę) pierś i zdążył podeschnąć.

-No lovelasie. Wracamy do domu - Powiedziałam po czym pożegnałam się z Crunchy i skierowaliśmy się do stajni. Po 5 minutach byliśmy na placu. Zeskoczyłam z grzbietu pf-a, poklepałam go jeszcze raz, rozsiodłałam, porozwijałam, rozkiełznałam i na kantarze zaprowadziłam na myjkę. Dokładnie schłodziłam i umyłam jego silne, ale zgrabne nogi, ponieważ było ciepło to jako-tako umyłam chłodną wodą i na kantarze polazłam z nim na trawę. Usiadłam obok pochłaniającego roślinność ogra, pogrzałam się w słońcu i przyglądałam się, jak pod wpływem parowania sierść mojego konia z rdzawej robi się złota, wysychając w pełni słońca. Zadowoleni z życia spędziliśmy na tym niewielkim skwerku dobrą godzinę, by w końcu wrócić do stajni, dostać obiad (ja skorzystałam z 'gościnności' Nojca, Eter dostał swoją porcję owsa).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSR Apocalyptica Strona Główna -> Archiwum / Boks III-b / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin